czwartek, 16 czerwca 2016

Decyzje… krok 2 :)



Dalej, przechodzimy do ZBIERANIA INFORMACJI ze wszystkich możliwych źródeł, jakie są nam dostępne. Najczęściej są nimi: własne wartości, rodzina, przyjaciele, fakty, środowisko i każde inne możliwe, które wpadło nam na myśl – im więcej informacji, tym lepiej, aby nasza decyzja była rozważona na kilku odrębnych sobie obszarach.





WAŻNE!

Ja wiem, że czasami rodzina radząca wbrew temu, co my sobie postanowiliśmy jest „be i fe”. Ale, choć przez chwilę, zastanówcie się – PO CO ta Wasza Rodzina mówi to, co mówi? Być może po to, że widzi coś więcej niż Wy (bo jest poza sytuacją) i próbuje Was chronić przed błędną decyzją? Być może… do przemyślenia.

Krokiem TRZECIM jest generowanie możliwości wyjścia.




Jak widać – żaróweczki – symbolizują kreatywność. Tak – bądźmy niestandardowi, wyjdźmy poza pudełko dotychczasowego myślenia i zabawmy się kreowaniem rozwiązań!
Zastanówcie się –
  • Co można innego zrobić w tej sytuacji?
  • Co bym zrobiła za 100 lat w tej sytuacji?
  • Jak by postąpił mój autorytet?
  • Jak Myszka Miki rozwiązałaby ten problem?
Wiem… wiem… Myszka Miki… serio? TAK! Zastanówcie się CO MOŻNA INNEGO – to spowoduje, że Wasz mózg zacznie szukać rozwiązań spoza standardowego schematu. /jak tak się stanie – Wasz mózg niejako zmuszony do szukania poza standardowymi obszarami, zacznie dostrzegać te mniej oczywiste, co może poprowadzić do powstania kolejnych alternatywnych rozwiązań.

Czasami warto – uwierzcie na słowo…
cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz