Kilka różnych sytuacji z ostatnich dni sprawiły, że coraz częściej myślę o decyzjach. O ludzkich decyzjach, które podejmujemy codziennie. Od decyzji pozostania w łóżku 5 minut dłużej, poprzez decyzję wyboru produktów na śniadanie, aż po decyzję wyboru ubrania. To tylko niektóre z decyzji, które podejmujemy „ot, tak…” w bardzo szybkim tempie, zaledwie 15 minut po otworzeniu pięknych oczu….
Później
nadchodzą kolejne – którą drogą jechać do pracy, jeżeli pracujesz z domu
– czym zająć się najpierw, do kogo zadzwonić w pierwszej kolejności,
potem przerwa na lunch, kawę, obiad, decyzja o wyjściu wcześniej z
pracy, o obiedzie w domu, o ewentualnym spacerze, aktywności fizycznej
lub sprawach domowych…
To tylko jeden dzień. Podejmuje je każdy.
Na każdym kroku. Bardziej lub mniej świadomie, roztropnie, pochopnie i
na mnóstwo innych sposobów. Zgodnie ze swoimi wartościami, potrzebami
lub czasami na przekór.
No właśnie…
Co byście powiedzieli, na stwierdzenie,
że nie wierzę, że każda decyzja w życiu człowieka jest dobra? Jest taka
coachingowa prawda:
„Kiedy przyjmiesz, że każda podjęta przez Ciebie decyzja była NAJLEPSZĄ, jaką mogłeś podjąć w tamtej chwili, i zaśniesz z tym – kolejny dzień będzie znacznie łatwiejszy”
– z którą się zgadzam. Ta prawda nie mówi jednak, że decyzja była dobra.
Mówi, jedynie, że była najlepsza z możliwych w tamtym okresie czasu.
Dopuszcza ona, zatem możliwość, że decyzja była zła, ale nasze
założenie, że była ona najlepsza na damy moment (nawet w swoim fakcie
bycia złą), pozwala nam ruszyć dalej, uporać się z konsekwencjami.
Tak. Wierzę, że ludzie podejmują złe,
głupie, czasami bezsensowne decyzje – czasami pod wpływem chwili,
dotyczące spraw błahych, codziennych, które prosto jest „odwrócić” lub
koszty z nimi związane nie są znaczne. Czasami jednak te decyzje mają
wpływ na szersze grono osób, dotykają nie tylko najbliższą rodzinę, ale
osoby postronne, czasami obce, powodując nieodwracalne w swoich efektach
skutki.
Jak powszechnie wiadomo, każda decyzja
posiada swój kontekst – zawieszenie w sytuacji, poprzez który to staje
się niepowtarzalną, jak nasze życia.
Nauka jednak, mimo tej unikalności
naszych decyzji, wymyśliła różnorakie algorytmy, służące minimalizacji
skutków naszych wyroków – tak, aby w rezultacie, w pierwszej kolejności
były porządnie przemyślane, przeanalizowane, a potem, aby były
„najlepsze” w danej sytuacji. Niestety – fakt istnienia danego
„algorytmu” nie spowoduje, że nagle zaczniemy podejmować same mądre i
dobre decyzje – uważam, że pewien margines zawsze postanie nietknięty,
jednak, może, MOŻE, choć część osób podejmujących właśnie trudne decyzje
poświęci im ciut więcej czasu.
Poprzez ten cykl artykułów pragnę
przeprowadzić was przez proces podejmowania decyzji. Będziecie mieli
możliwość pracowania na Waszych osobistych decyzjach, podczas kolejnych
etapów ich podejmowania.
Jak zatem zacząć?
Warto zacząć od NAZWANIA PROBLEMU…
Ważnością tego pierwszego kroku jest nie tylko fakt, że jest pierwszy, ale fakt, że od precyzyjnego nazwania O CO NAM CHODZI, CO DLA MNIE W TEJ SYTUACJI JEST PROBLEMEM zależy każdy kolejny krok. Jeżeli potem jesteśmy niezadowoleni z efektów naszej drogi, może błędnie określiliśmy jej problem?
Co dalej? Podpowiem w następnym poście
Do tego czasu – macie możliwość
popracowania nad problemem, który Was nęka, czeka na Waszą decyzję.
Zdefiniujcie Go tak dokładnie, jak się tylko da. Nie opowiadajcie
historii – wychwyćcie sedno kłopotu, dokładnie to, co jest problemem do
zmiany.
Zastanówcie się:
- w czym tkwi sedno problemu?
- jak byście opisali problem, gdybyście mieli tylko 1 minutę?
- co najważniejszego powiedzielibyście o problemie osobie obcej, tak, aby zrozumiała jego kwintesencję?
- swoje interpretacje
- interpretacje innych osób
- emocje, uczucia i stany, które ten problem w Was wywołuje
- faktach
- prostych słowach
- 2-3 zdaniach
Z tak napisanym na kartce Waszym problemem zapraszam Was do kolejnego artykułu z serii o decyzjach
PS
Celowo pomijam omawianie konkretnych tematów, nazywanie ich. Po co to robię? Dowiesz się na końcu drogi.
=================================================================
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz